61-letni kierowca osobówki z niewiadomych przyczyn nie zatrzymał się przed strzeżonym przejazdem kolejowym, mimo że miał czerwone światło. Mężczyzna zginął na miejscu. Na szczęście nic się nie stało pasażerom pociągu.
Na miejscu wypadku pracują teraz policja i prokurator. Ruch na torach w miejscowości Sulborze Wielkie był zablokowany przez dwie godziny.
(az)
Michał Dobrołowicz