Dzisiaj ok. 7.00 doszło do wypadku na ul.Górnośląskiej w Rybniku. Kierowca samochodu toyota celica uderzył w ogrodzenie posesji. Po wypadku kierujący uciekł z miejsca zdarzenia, zostawiając w samochodzie ranną pasażerkę. Kobieta została uwolniona z pojazdu dopiero przez policjantów, którzy musieli wyłamać drzwi łomem. Ranna jest już w szpitalu pod opieką lekarzy. 24-latka z Niedobczyc ma liczne złamania i inne obrażenia ciała. Kierujący został zatrzymany przez policję na terenie pobliskiej szkoły, gdzie ukrył się po wypadku. W tej chwili przebywa w szpitalu w Rydułtowach, jego obrażenia m.in. złamanie szczęki nie pozwalają na przeprowadzenie rozmowy i ustalenie tożsamości. W samochodzie policjanci znaleźli butelki po alkoholu oraz woreczki z narkotykami. Właściciel samochodu twierdzi, że samochód został skradziony. Policjanci proszą o kontakt osoby, które mogą pomóc w ustaleniu tożsamości kierującego. W identyfikacji mogą pomóc zdjęcia charakterystycznych tatuaży, które mężczyzna ma na swoim ciele. <a href="http://raportdrogowy.interia.pl/napisz-do-nas" target="_blank">Poinformuj nas o sytuacji na drogach, prześlij zdjęcia!</a> <a href="https://twitter.com/RaportDrogowy" target="_blank">Najświeższe informacje o sytuacji na drogach na Twitterze</a> <a href="http://raportdrogowy.interia.pl/mapa-utrudnien" target="_blank">Sprawdź na bieżąco - utrudnienia na drogach w całej Polsce!</a>