W autobusie, który uczestniczył w wypadku jechało 32 dzieci wojskowych i pracowników cywilnych wojska. Dzieci wracały z pływalni w Dobrym Mieście do Olsztyna. Izabela Kołpakowska z policji, która jest obecna na miejscu zdarzenia, podała PAP, że w wypadku uczestniczyły auta volkswagen passat, seicento, opel, bus transportowy i autobus. "Ofiary to mężczyzna i kobieta podróżujący passatem oraz kierowca seicento" - podała Kołpakowska. Prawdopodobnie para jadąca passatem to małżeństwo. Mieli ok. 60 lat. Policja ustala ich tożsamość. Sławomir Filipowicz z olsztyńskiej straży pożarnej podał PAP, że autokarem jechało 32 dzieci wojskowych i pracowników cywilnych wojska. Dzieci w wieku 7-12 lat wracały z pływalni w Dobrym Mieście do Olsztyna. 11 rannych dzieci trafiło już 4 karetkami pogotowia do olsztyńskiego szpitala dziecięcego. "Wszystkie dzieci uczestniczące w wypadku otrzymały od nas misie ratownicze i zostały zaopatrzone w koce termiczne" - zapewnił Filipowicz. Dzieci, którym nic się nie stało, już trafiły do Olsztyna. Do wypadku doszło we wsi Kabikiejmy pomiędzy Olsztynem a Dobrym Miastem na prostej drodze. Warunki drogowe były dobre. Na miejscu pracuje 7 zastępów straży pożarnej. Wkrótce na miejsce ma dotrzeć prokurator. Policja nie podaje przyczyny zdarzenia. Droga będzie zablokowana przez ok 5 godzin. Objazd wyznaczono drogą serwisową biegnącą wzdłuż drogi krajowej.