Osobowy samochód wjechał pod nadjeżdżający pociąg towarowy wiozący cement do portu w Gdyni. Uderzenie było tak silne, że skład pchał auto po torach przez blisko 300 metrów. Wiadomo, że w środku były dwie kobiety w wieku ok. 50 i 70 lat. Obie nie żyją. Ich ciała cały czas zakleszczone są w zmiażdżonym wraku samochodu. Jak usłyszał reporter RMF FM od strażaków, miejsce wypadku to szeroki przejazd na prostym odcinku drogi. Przed godz. 10 dotarli na miejsce przedstawiciele <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-pkp,gsbi,2370" title="PKP" target="_blank">PKP</a>. Służby czekają jeszcze na prokuratora, który będzie próbował ustalić dokładny przebieg zdarzenia. Jak informuje reporter RMF FM, na trasie nie ma utrudnień w ruchu pociągów osobowych. Pierwszy skład z pasażerami ma tamtędy pojechać dopiero ok. godz. 19. (abs) <a href="http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/kuba-kaluga">Kuba Kaługa</a> <a href="http://raportdrogowy.interia.pl/mapa-utrudnien" target="_blank">Sprawdź na bieżąco - utrudnienia na drogach w całej Polsce!</a> <a href="http://raportdrogowy.interia.pl/napisz-do-nas" target="_blank">Poinformuj nas o sytuacji na drogach, prześlij zdjęcia!</a> <a href="https://twitter.com/RaportDrogowy" target="_blank">Najświeższe informacje o sytuacji na drogach na Twitterze</a>