Tuż po wypadku policjanci, przeglądając zapis kamery rejestrującej natężenie ruchu na zakopiance, wytypowali samochód volvo jako ten, który brał udział w wypadku - podała policja. Auto należące do mieszkańca Krakowa zostało już odnalezione na posesji w Świątnikach Górnych, było uszkodzone. W międzyczasie na policję w Krakowie zgłosiła się kobieta twierdząca, że to ona spowodowała wypadek. Funkcjonariusze weryfikują te zeznania. Do wypadku doszło na przejściu dla pieszych. Przechodzącego przez pasy 17-latka potrącił samochód osobowy, kierowca odjechał. Świadkowie wezwali karetkę, ale okazało się, że jest za późno, aby uratować rannego. Nastolatek zmarł. Policja prosi o kontakt - najlepiej pod numer telefonu 112 - świadków zdarzenia, osoby, które widziały samochód i mogą pomóc w odnalezieniu sprawcy. <a href="https://twitter.com/RaportDrogowy" target="_blank">Najświeższe informacje o sytuacji na drogach na Twitterze</a> <a href="http://raportdrogowy.interia.pl/napisz-do-nas" target="_blank">Poinformuj nas o sytuacji na drogach, prześlij zdjęcia!</a>