O godz. 14 podróż z Zakopanego do Nowego Targu trwała trzy godziny - a to odległość zaledwie 24 kilometrów. Większość gości, którzy Sylwestra spędzali w Zakopanem, postanowiła dziś wrócić do domów. Wszystkie główne ulice Zakopanego od godzin południowych zaczęły się korkować. Gigantyczny korek utworzył się też na zakopiance. Samochody poruszają się tu w żółwim tempie z Zakopanego aż do drogi dwupasmowej w Lubniu - mówi rzecznik zakopiańskiej policji Krzysztof Waksmundzki. Stoi każda jedna uliczka. Przez ostatnie dwie godziny przejechaliśmy 500 metrów na jednej w zakopiańskich ulic - taki mail przyszedł na Gorącą Linię RMF FM. Z powodu paraliżu komunikacyjnego problemy mają też służby ratunkowe. Mimo że jeżdżą na sygnałach, to także karetki czy radiowozy stoją w korkach. Opracowanie: Maciej Pałahicki Magdalena Partyła