Policjanci z koszalińskiej drogówki zostali wezwani do kolizji drogowej w Mielnie - poinformowały w środę (29 lipca) służby prasowe koszalińskiej policji. Z relacji świadków wynikało, że kierujący wyjeżdżając z posesji miał problemy z utrzymaniem kierownicy. 34-latek wykonywał niebezpieczne manewry, a w samochodzie co chwilę gasł silnik. Później mężczyzna z impetem ruszył do przodu taranując murek, a jazdę skończył uderzając w zaparkowane audi. Świadek obserwujący manewry kierowcy podbiegł do niego i zabrał mu kluczyki. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zauważyli, że mężczyzna ma problemy z utrzymaniem równowagi. Badanie wykazało u niego 3,6 promila alkoholu w organizmie. Kierowca został zatrzymany w areszcie. Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kierowania pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości, za co grozi do dwóch lat więzienia. Dodatkowo, za swoje zachowanie i spowodowanie kolizji, 34-latek odpowie przed sądem.