Jak powiedział rzecznik policji w Będzinie aspirant Paweł Łotocki, do kolizji doszło w czwartek po południu. Po uderzeniu samochodem w płot, sprawca odjechał z miejsca. - Świadek kolizji przekazał informację, że kierowcą samochodu był burmistrz Sławkowa - powiedział policjant. Policjanci zastali burmistrza w jego domu, przy domu stał samochód, na którym widoczne były ślady kolizji. Mężczyzna dobrowolnie oddał się w ręce policjantów i poddał badaniu stanu trzeźwości. Okazało się, że ma ponad dwa promile alkoholu. Burmistrz nie został zatrzymany, funkcjonariusze zatrzymali natomiast jego prawo jazdy. W piątek nie było go w pracy. Jak poinformowano w magistracie, wyjechał służbowo. Rzecznik urzędu Janusz Mróz poinformował, że do czasu wyjaśnienia okoliczności sprawy nie będzie żadnego komentarza. Materiały sprawy zostaną przekazane do prokuratury. Łotocki zaznaczył, że będzińska policja chce, by sprawę kolizji wyjaśniała inna jednostka. - Chodzi o zachowanie zasady bezstronności - wyjaśnił. Najświeższe informacje o sytuacji na drogach na Twitterze Poinformuj nas o sytuacji na drogach, prześlij zdjęcia! Sprawdź na bieżąco - utrudnienia na drogach w całej Polsce! Sprawdź, czy zdał(a)byś dzisiaj test na prawo jazdy