Najpoważniej ranna jest dziewczyna przewieziona do centrum urazowego w Krakowie. Ma urazy wewnętrzne i jeszcze wczoraj przeszła operacje. Jej stan lekarze określają jako ciężki, ale stabilny. Na oddziale intensywnej opieki medycznej znajduje się także kobieta przewieziona do szpitala wojewódzkiego w Tarnowie. Wciąż nie ustalono jej tożsamości. Cztery lżej ranne pacjentki znajdują się na oddziałach szpitali w Brzesku i Bochni, ale niewykluczone, że przynajmniej część z nich jeszcze dzisiaj będzie mogła wrócić do domów. Lekarze zdiagnozowali u nich złamania, potłuczenia i zadrapania. Muszą jeszcze przejść konsultacje, które rozstrzygną, czy mogą opuścić szpital. Dwie osoby, które zostały najlżej ranne, po opatrzeniu ran zostały już wypisane do domu. <a href="http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/maciej-palahicki">Maciej Pałahicki</a> <a href="https://twitter.com/RaportDrogowy" target="_blank">Najświeższe informacje o sytuacji na drogach na Twitterze</a> <a href="http://raportdrogowy.interia.pl/napisz-do-nas" target="_blank">Poinformuj nas o sytuacji na drogach, prześlij zdjęcia!</a> <a href="http://raportdrogowy.interia.pl/mapa-utrudnien" target="_blank">Sprawdź na bieżąco - utrudnienia na drogach w całej Polsce!</a> <a href="http://prawojazdy.interia.pl/" target="_blank">Sprawdź, czy zdał(a)byś dzisiaj test na prawo jazdy</a>