Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca fiata bravo - 32-letni mieszkaniec Pawłowic - jadąc trasą w kierunku Cieszyna, wyprzedzał ciężarowy samochód. Manewr powiódł się i kierowca zjechał na prawy pas ruchu, kontynuując dalszą jazdę. Z nieustalonych jednak przyczyn w pewnym momencie gwałtownie zahamował, tracąc panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwny pas ruchu. Tam zderzył się czołowo z nadjeżdżającym z przeciwka mercedesem. Kierowca mercedesa nie przeżył wypadku. 60-latek zmarł w szpitalu. Jeżeli okaże się, że kierowca fiata był pod wpływem alkoholu, może mu nawet grozić do 12 lat więzienia.