Mężczyzna uciekał główną trasą Trójmiasta, od Sopotu do Gdańska. Jechał tak szybko, że na wysokości Hali Olivii wbił się w tył innego samochodu. Kierującej nim kobiecie, na szczęście, nic się nie stało. Jak się okazało, 34-letni gdańszczanin był poszukiwany dwoma listami gończymi za oszustwa. W rozmowie z policjantami przyznał, że uciekał, bo ma na koncie wyrok półtora roku w więzieniu. Teraz odpowie za niezatrzymanie się do kontroli i spowodowanie kolizji. <a href="http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/kuba-kaluga" target="_blank">Kuba Kaługa</a> <a href="http://raportdrogowy.interia.pl/napisz-do-nas" target="_blank">Poinformuj nas o sytuacji na drogach, prześlij zdjęcia!</a> <a href="https://twitter.com/RaportDrogowy" target="_blank">Najświeższe informacje o sytuacji na drogach na Twitterze</a> <a href="http://raportdrogowy.interia.pl/mapa-utrudnien" target="_blank">Sprawdź na bieżąco - utrudnienia na drogach w całej Polsce!</a>