Jak poinformował rzecznik podkarpackiej policji komisarz Paweł Międlar, uszkodzenia obiektu są bardzo poważne, dlatego trasa może być zablokowana nawet kilka dni. - Kierowca samochodu ciężarowego, który przewoził koparkę był trzeźwy - dodał rzecznik. Policja przygotowała objazdy dla kierowców poruszających się krajową "dziewiątką". Jadący w kierunku Rzeszowa w Kolbuszowej muszą kierować się albo na Sokołów Małopolski (drogą wojewódzką nr 875), albo na Sędziszów Małopolski (drogą wojewódzką nr 987). Natomiast kierowcy jadący w kierunku Kolbuszowej już w Rzeszowie muszą jechać na Sokołów Małopolski (drogą krajową nr 19) lub Sędziszów Małopolski (drogą krajową nr 4), a następnie kierować się na Kolbuszową. Na miejscu są już specjaliści z <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-pkp,gsbi,2370" title="PKP" target="_blank">PKP</a>, którzy oceniają uszkodzenia wiaduktu. Jak poinformował PAP dyrektor PKP Zakładu Linii Kolejowych w Rzeszowie Mieczysław Borowiec, ze wstępnych ocen wynika, że konstrukcja musi zostać rozebrana. - Z informacji przekazanych mi przez naszego specjalistę konstrukcja nadaje się tylko na złom. W ciągu kilku dni będzie chcieli wybudować tymczasową konstrukcję, po które pociągi będą mogły się poruszać z prędkością 30 km/h. Na razie pociągi kierowane są na objazdy - dodał. Po wiadukcie poruszały się pociągi z Rzeszowa m.in. do Tarnobrzega, Stalowej Woli, a także do Lublina. <a href="http://raportdrogowy.interia.pl/mapa-utrudnien" target="_blank">Sprawdź na bieżąco - utrudnienia na drogach w całej Polsce!</a> <a href="http://raportdrogowy.interia.pl/napisz-do-nas" target="_blank">Poinformuj nas o sytuacji na drogach, prześlij zdjęcia!</a> <a href="https://twitter.com/RaportDrogowy" target="_blank">Najświeższe informacje o sytuacji na drogach na Twitterze</a> -----